Duża rzecz! Oto przed państwem piąty studyjny album pogrobowców Hammerhead. Dzieło 2/3 starego składu tj. gitarzysty i perkusisty. Nie chce mi się za bardzo rozwodzić nad ich muzyką gdyż w tym przypadku nie ma to najmniejszego sensu. Wynika to zapewne z faktu że mam zbyt nabożne podejście tak do Hammerhead, Vaz jak i całej wykręconej szkoły z pod znaku Amp. Reptile. Rec. co zwalnia mnie z dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i glos. Wyborne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz