Pięknoduchy z FMTM w swoim drugim studyjnym wcieleniu. Rozbudowany, wspaniale nieszablonowo zagrany, postrock, z fantazją i drivem Don Caballero. Kompozycje są w większości instrumentalne, niemniej co raz pojawiają się z gracją wkomponowane różne przemówienia i sentencje filmowe. Zespół znany był ze swych lewicowych poglądów politycznych i braku litości dla administracji G.W.Busha. Co zawsze sprawiało że nasze uczucie było namiętne. Majstersztyk!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz