Niestety wspomnieniowych postów ciąg dalszy. Niemniej nie codziennie mogę was poczęstować zespołami tego kalibru. Bagna Florydy kontra niebezpieczne ulice nowojorskiego Brooklynu. Emocjonalny, rwany, nieprzewidywalny, połamany hardcore prezentowany przez Shai Hulud. A z drugiej strony wielkie Indecision ze swym metalicznym, zwichrowanym, chaotycznym, pełnym złości dźwiękiem. Baza ta sama ale jak różna nadbudowa. I o to chodzi i o to chodzi...
DL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz