15 listopada 2011

THE FESTIVAL OF DEAD DEER - The Many Faces Of Mental


Spastyczny, samobójczy, szorujący noise punk z miasta aniołów. Świadomie niedbały, pędzący na zatracenie, z szamocącą się perkusją, chropowatym basem, i emowym posmakiem. Na niczym innym im tak  nie zależy jak tylko na tarzance i czystym wyżyciu się. Wiadomo że we wczesnej młodości zasłuchiwali się zespołami ze Skin Grafu i Gravity. A czym skorupka za młodu...tym na starość The Festival of dead deer. Uwaga szaleńcy!





DL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz