Część byłych muzyków wysokooktanowego Lewd Acts w kolejnych artystycznych poszukiwaniach. Zespół dodajmy od razu ma niewiele wspólnego z ich wcześniejszymi dokonaniami. Oczywiście wciąż stąpamy po pewnym gruncie...no może nie do końca gdyż nawet po skrupulatnej analizie muzycznych części składowych nie można jakoś Grievera łatwo ustawić w jakimś dobrze znanym szeregu. Pewnie to nazbyt buńczuczne porównanie ale wyobraźmy sobie Dillinger Four grającego utwory Kylesa na modłę Queens of the Stone Age. Nie mogę was zapewnić że tego rodzaju zestawienie przeprowadzi was przez ich muzykę...ale jedno wiem na pewno jest to kawał świetnej dźwiękowej wędrówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz