Leciwy, ale wciąż kopiący dupę hardcore z El Paso wydawany swego czasu przez Altenatywne Macki Jellego Biafry. Jazda na podobnych obrotach co stare Neurosis. Na żywo podobno wgniatali w ziemię. Myślę sobie że to świetna odrtudka na wszędobylskie, zjadające własny ogon D-beaty.
grali jeden gig w Bielsku Białej, dupę urywali...masz rację, że w nawale dibitów ich muza świeci jasnym płomieniem (latino ?) maxymalnego wkurwu w muzie ;)))
wiesz skleroza nie boli, ale jestem pewien, że była to 2 połowa lat 90tych....przygarnę ich winyla (tą płytę mam na cd) nie chce mi się szukać jej w pudle, ale mam wrażenie, że chyba Noah-klawiszowiec z Neurosis (i gitara w Christ on Parade) produkował ten matex Kapela naprawdę rewelka (chyba grają do dziś) ;))) aha Twój blog jest naprawdę zacny, dobór muzy zajebisty, myślę, że miałbym się z Tobą o czym napić ;))) Kuba and chaoswmojejglowie.pl
Bylo pare doskonalych ekip w tamtym czasie...okok LN, Dead and Gone, Guyana Punch Line, Talk is Poison i wczesniej boski Depressor...Wydaje mi sie ze gdyby LN grali w Polsce to nasze punkowe sepy by sie na ten koncert wybraly...dzieki za konfidencjonalne klepniecie w ramie...a Chaos w mojej glowie, kiedys czytalem. O ile mnie pamiec nie myli to jakos okolo roku 1998-2000. Nie wiem dlaczego kojazy mi sie to z SO War i Mr. Nygalka...Napic sie zawsze mozemy...zapraszam do Londoka w maju Scum Fest i Masakari.
grali jeden gig w Bielsku Białej, dupę urywali...masz rację, że w nawale dibitów ich muza świeci jasnym płomieniem (latino ?) maxymalnego wkurwu w muzie ;)))
OdpowiedzUsuńUuuu to ci niespodzianka a w ktorym roku to bylo? Dzieki za odzew! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwiesz skleroza nie boli, ale jestem pewien, że była to 2 połowa lat 90tych....przygarnę ich winyla (tą płytę mam na cd) nie chce mi się szukać jej w pudle, ale mam wrażenie, że chyba Noah-klawiszowiec z Neurosis (i gitara w Christ on Parade) produkował ten matex
OdpowiedzUsuńKapela naprawdę rewelka (chyba grają do dziś) ;)))
aha Twój blog jest naprawdę zacny, dobór muzy zajebisty, myślę, że miałbym się z Tobą o czym napić ;))) Kuba and chaoswmojejglowie.pl
Bylo pare doskonalych ekip w tamtym czasie...okok LN, Dead and Gone, Guyana Punch Line, Talk is Poison i wczesniej boski Depressor...Wydaje mi sie ze gdyby LN grali w Polsce to nasze punkowe sepy by sie na ten koncert wybraly...dzieki za konfidencjonalne klepniecie w ramie...a Chaos w mojej glowie, kiedys czytalem. O ile mnie pamiec nie myli to jakos okolo roku 1998-2000. Nie wiem dlaczego kojazy mi sie to z SO War i Mr. Nygalka...Napic sie zawsze mozemy...zapraszam do Londoka w maju Scum Fest i Masakari.
OdpowiedzUsuń