23 września 2011
Axis - Rites of Passage EP
Chłopaki pochodzą z Florydy i widać że bardzo im tęskno za latami dziewiędziesiątymi. Mocarny, rozdarty hardcore, z zawiesistymi lekko schizującymi gitarami, bez jakichś pretensjonalnych beatdownów, silenia się na bycie kimś kim się nie jest. Czuć że kolesie są wkurwieni i szczerzy, a szczerość jak wiadomo zawsze była towarem na wskroś deficytowym. Musi tu się tu pojawić parę nazw takich jak np. Turmoil, Until the End czy Morning Again jednak nie jest to tylko jakaś nędzna kopia a jedynie punkt wyjścia, solidny fundament na którym AXIS może zbudować swą pozycję, stając się inspiracją dla innych wkurwionych i mających dość tego całego gówna. Czekałem na taki zespół już od jakiegoś czasu! Moc.
http://www.mediafire.com/?tntk7p0dv3d602d
http://axisfl.bandcamp.com/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz