8 października 2012

TWELVE HOUR TURN - Victory Of Flight (1999)


Uwielbiam! Idealna płyta! Szorstka, introwertyczna z lekko chaotycznymi akcentami...gdzieś w połowie drogi pomiędzy Hoover, Moss Icon i Honeywell. Niesamowite wyładowania piaskowych gitar i liryki wykrzyczane na ostatnim wydechu. Bujająca sekcja rytmiczna i ta la passion. Do końca, bez ustanku.
Perfekcja!





DL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz