12 kwietnia 2013

FACEDOWNINSHIT - Shit Bloody Shit (2002)


Odrobina południowych zagrywek starego Cavity wybuchów His Hero Is Gone żrącej nienawiści Dystopii i  crustowej melancholii znanej z Remains Of The Day. I oto mamy kolejny doskonały zespół, który popadł w całkowite zapomnienie. A przecież dochrapali się pływania pod banderą koneserów z Relapse Records, prawdziwych arcymistrzów w wyszukiwaniu dziwadeł i ekip z potencjałem dokładnie takich jak Facedowninshit. Pan jest wielki!


DL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz