Ten sam zakaźny wirus, który sprawiał, że Today Is The Day tak strasznie chorowało. Szczególnie w okresie The Temple Of The Morning Star. Monstrualne, rozłożyste bardzo cierpiące i ociekające posoką. Śmierć przez topienie się w bagnie w otoczeniu upiornych drwiących strzyg.
Pokład zła zalega naprawdę grubą warstwą...
DL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz