Byli z Florydy. A tam przez bagienne wyziewy, zatęchłą wodę i strach przed aligatorami panki grają często różne wymięte odmiany hardcora. Scrotum Grinder mający w swych szeregach ludzi z InHumanity i Assuck robił to sposób wyróżniający ich z całego tabunu brudnych orkiestr. Mocarnie, schizująco i bardzo w deseń Rorschach. Ząb czasu złamał się na tej nagrywce...
DL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz