6 kwietnia 2012

LOGICAL NONSENSE - Expand The Hive (1997)

Leciwy, ale wciąż kopiący dupę hardcore z El Paso wydawany swego czasu przez Altenatywne Macki Jellego Biafry. Jazda na podobnych obrotach co stare Neurosis. Na żywo podobno  wgniatali w ziemię. Myślę sobie że to świetna odrtudka na wszędobylskie, zjadające własny ogon D-beaty.



DL

5 komentarzy:

  1. grali jeden gig w Bielsku Białej, dupę urywali...masz rację, że w nawale dibitów ich muza świeci jasnym płomieniem (latino ?) maxymalnego wkurwu w muzie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuu to ci niespodzianka a w ktorym roku to bylo? Dzieki za odzew! Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz skleroza nie boli, ale jestem pewien, że była to 2 połowa lat 90tych....przygarnę ich winyla (tą płytę mam na cd) nie chce mi się szukać jej w pudle, ale mam wrażenie, że chyba Noah-klawiszowiec z Neurosis (i gitara w Christ on Parade) produkował ten matex
    Kapela naprawdę rewelka (chyba grają do dziś) ;)))
    aha Twój blog jest naprawdę zacny, dobór muzy zajebisty, myślę, że miałbym się z Tobą o czym napić ;))) Kuba and chaoswmojejglowie.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Bylo pare doskonalych ekip w tamtym czasie...okok LN, Dead and Gone, Guyana Punch Line, Talk is Poison i wczesniej boski Depressor...Wydaje mi sie ze gdyby LN grali w Polsce to nasze punkowe sepy by sie na ten koncert wybraly...dzieki za konfidencjonalne klepniecie w ramie...a Chaos w mojej glowie, kiedys czytalem. O ile mnie pamiec nie myli to jakos okolo roku 1998-2000. Nie wiem dlaczego kojazy mi sie to z SO War i Mr. Nygalka...Napic sie zawsze mozemy...zapraszam do Londoka w maju Scum Fest i Masakari.

    OdpowiedzUsuń