Korzenny rock and roll z wielce charakterystycznym trawiastym ciepłem. Głębokie przepięknie dudniące bębny, klarowny bass pracujący zawzięcie jak w najlepiej hałasujących orkiestrach spod znaku The Jesus Karp. Masywna ściana chropowatych gitar i lekko zawodzący znudzony wokal. Wypisz wymaluj wyznawcy Nirvany. Z czego wielu niestety robi zarzut. Ale tak po prawdzie, to zwykła ludzka zawiść. Wielu oddało by wiele tylko by zabrzmieć jak ten baltimorski skład. Łupać ostro, bezpretensjonalnie z całą hałdą ryjących podświadomość przekręconych melodii. Nie ma stanów pośrednich. Uznawać lub nienawidzić.
http://roomrunner.bandcamp.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz