26 grudnia 2013

AMBASSADOR 990 - S/t (1998)



Bardzo w manierze Hoover. Basista używa Rickenbackera, a na okładce fura oraz chłodna pełna rezerwy enigmatyczność. Dalej jeszcze więcej dobra. Emowe zadraśnięcia kilka rozklejających spokojnych fragmentów stanowiących preludium do znaczącego podniesienia ciśnienia i ekstatycznego hałaśliwego wyładowania. 
Dziś takie granie, to całkowicie wymarła zarośnięta lasem i wyparta ze świadomości cywilizacja czekająca na swojego ponownego odkrywcę i piewcę. Smutek i żar tropików.



DL

2 komentarze:

  1. Czy zauważyłeś, jak dobre są albumy ze starymi samochodami na okładce?
    Tweenz - Slint
    Tylko że - http://weonlysaid.bandcamp.com/album/we-only-said-cd-album-2009
    itd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś musi być na rzeczy. O tym francuskim zespole dawno zapomniałem a to tak fajna skupina...Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń