17 kwietnia 2012

TAR - Jackson (1991)


Zawsze idę na karygodną łatwiznę ale dziś  pozwalam sobie na zbyt wiele. Chyba już nie długo będę wrzucał Neurosis.
Ciekawe ilu z nas poznało Tar dzięki kasecie wydanej przez Outside?


DL

3 komentarze:

  1. Nie wiem, może pamiętasz, kilka lat temu w Słupsku cytowałeś recenzję Neurosis The Eye Of Every Storm z jakiegoś magazynu "kim ja jestem żeby pisać o Neurosis" :). Stare dobre czasy, tęsknię za nimi, to se ne vrati :(.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak bylo, tak bylo...stare dobre czasy...pozostaly tylko wyblakle tatuaze i slodkie wspomnienia...ostatnio moj jeden dobry ziom z Gdanska opowiadal mi jaki z Ciebie dobry chlopak i jak pozwoliles mu pograc na swoim wzmacholu...tak na marginesie wszak jak zawsze mowiles hardcore to plotki...;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu na łatwiznę? Trzeba młodzież edukować.

    OdpowiedzUsuń